Tak więc, bez zbędnych ceregieli:
1. Jaki masz kolor włosów?
2. Czy to jest Twój kolor marzeń? A jak nie, to jaki?
Zależy, o której godzinie się mnie o to zapyta... :D
A tak poważnie - lubię zdecydowane kolory. Moim kolorem marzeń zawsze była czerń, w której jednak nie wyglądam najlepiej (sprawdzone kilkukrotnie), ale ostatnio skandynawska część mojej duszy zaczęła wołać o blond. Trzymam się jednak tej swojej czerwieni/rudości, bo podobno wyglądam w niej najlepiej. :D
(wszystkie poniższe zdjęcia to jedynie zdjęcia poglądowe i pochodzą z Internetu)
O, i taki fiolet mi się ostatnio widzi! Tylko żeby był całkiem zmywalny...
A tak poważnie - lubię zdecydowane kolory. Moim kolorem marzeń zawsze była czerń, w której jednak nie wyglądam najlepiej (sprawdzone kilkukrotnie), ale ostatnio skandynawska część mojej duszy zaczęła wołać o blond. Trzymam się jednak tej swojej czerwieni/rudości, bo podobno wyglądam w niej najlepiej. :D
(wszystkie poniższe zdjęcia to jedynie zdjęcia poglądowe i pochodzą z Internetu)
O, i taki fiolet mi się ostatnio widzi! Tylko żeby był całkiem zmywalny...
3. Pozwalasz wyschnąć włosom naturalnie czy stosujesz suszarkę?
Zwykle pozwalam wyschnąć naturalnie, jedynie jeśli mam mało czasu suszę suszarką (przymus po zapaleniu zatok na początku października).
4. Jaki jest Twój największy włosowy problem?
4. Jaki jest Twój największy włosowy problem?
Rozdwojone końcówki i zniszczenia po rozjaśnianiach. Nadal mam tę partię włosów i mimo, że ogółem włosy są znacznie zdrowsze niż na początku włosomaniactwa, zdarza mi się usłyszeć "powinnaś ściąć ten filc"... No i brak objętości.
5. A co w nich lubisz najbardziej?
Wszystko poza zniszczeniami i brakiem objętości. W dziwny sposób dodają mi pewności siebie - bez nich czuję się jak kanarek oskubany z piórek...
Nie mam, ale ten ostatni Baikal ma spore szanse się nim stać. :)
7. Ulubiona maska lub odżywka?
Timotei Precious Oils, Alterra z granatem... Nie ukrywam, że ostatni balsam Baikal i maska babuszki Agafii też przypadły mi do gustu.
8. Idealna długość włosów?
Jak najdłuższe. Serio! Chcę mieć włosy tak długie, jakie tylko zdołam uzyskać. Będą mi ozdobą, a jeśli kiedyś zdecyduję się ściąć, ktoś chory dostanie fajną perukę :)
9. Najciekawszy włosowy gadżet to...?
Chyba nie mam, ale czepki termiczne całkiem mnie ostatnio przekonują :)
10. Największa "włosowa wpadka"?
Akurat wpadek włosowych miałam już sporo, i o tym napisałam cały post - możecie go znaleźć TUTAJ. Miłego śmiania się :)
*Jeśli możesz dołącz zdjęcie swoich włosów :)
Nie będę nikogo nominować, po prostu niech każdy, kto ma ochotę, weźmie udział w zabawie :) Będzie mi miło jeśli zostawicie mi pod tym postem link do swoich Włosowych Pytaśków :)
Pozdrawiam ciepło! :)
7. Ulubiona maska lub odżywka?
Timotei Precious Oils, Alterra z granatem... Nie ukrywam, że ostatni balsam Baikal i maska babuszki Agafii też przypadły mi do gustu.
8. Idealna długość włosów?
Jak najdłuższe. Serio! Chcę mieć włosy tak długie, jakie tylko zdołam uzyskać. Będą mi ozdobą, a jeśli kiedyś zdecyduję się ściąć, ktoś chory dostanie fajną perukę :)
O, chcę mieć takie jak ten pan. A może i dłuższe! |
9. Najciekawszy włosowy gadżet to...?
Chyba nie mam, ale czepki termiczne całkiem mnie ostatnio przekonują :)
10. Największa "włosowa wpadka"?
Akurat wpadek włosowych miałam już sporo, i o tym napisałam cały post - możecie go znaleźć TUTAJ. Miłego śmiania się :)
*Jeśli możesz dołącz zdjęcie swoich włosów :)
Ale na chwilę obecną mam tylko takie, brzydkie z września, które widziała już część z Was na Facebooku. No i wiatr mi jakoś dziwnie zawiał...
Widać, że na końcach jest "filc", ale jeśli przyłożę się do pielęgnacji to włosy wyglądają całkiem dobrze.Nie będę nikogo nominować, po prostu niech każdy, kto ma ochotę, weźmie udział w zabawie :) Będzie mi miło jeśli zostawicie mi pod tym postem link do swoich Włosowych Pytaśków :)
Pozdrawiam ciepło! :)
Nie na temat... Jaka słodka sówka. Aż bym chciała przytulić :D. To chyba pluszak xD.
OdpowiedzUsuńWłosy masz cudne i mega długie. Takie fioletowe mogłabym mieć :3
Ano, pluszak. Dopiero potem zauważyłam... zamroczyła mnie jej słodkość :D
UsuńDziękuję :3
Ja miałam taki fiolet jak na zdjęciu dalas, ale teraz mi sie zmienił na bordo : )
OdpowiedzUsuń*------*
UsuńMusiał być cudowny <3
Dzięki za "podanie dalej" a tak przy okazji - PIĘKNA RUBINOWA SIERŚĆ! Kocie ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję! ;*
UsuńFajny tag, ciekawe odpowiedzi. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :)
Usuńludzie to się "filc" powinni nazywać! nie przejmuj się nimi, bo Twoje włoski są cudne i taaakie długie :) ten fiolet wygląda obłędnie! :D ale ja jednak zostanę przy moim mysim blondzie, który mam nadzieję uda się odrobinę rozjaśnić naturalnymi sposobami :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w dalszym zapuszczaniu :)
A rumianek i tym podobne? :)
UsuńDziękuję :* Fakt że końce mam zniszczone i tu nie będę kłamać, po prostu ostatnio byłam zmuszona znów wdrożyć silikony do pielęgnacji - zwłaszcza, że zima przyszła :(
Dzięki :)
Piękne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajna zabawa :) Masz mega długie włosy i kolor też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) A czy takie długie... I tak chcę dłuższe! :D
UsuńSuper kolor włosów! Sama uwielbiam czerwienie i rudości, co mój chłopak jeszcze toleruje, ale ten fiolecik.. chyba by mnie zamordował, ale marzy mi się :D
OdpowiedzUsuńMój już nie zwraca uwagi, na jaki kolor farbuję... Musiałby mnie mordować kilka razy w roku, bo czasem "przypadkiem kupię nie tą szamponetkę, co chciałam" :D
Usuń